Nowe Horyzonty, Dwa Brzegi, Audioriver, OFF Festival. W najważniejszych festiwalach filmowych jak i muzycznych, tych spod znaku twórczości ambitnej i alternatywnej, biorą udział dziesiątki tysięcy uczestników. Oraz marka T-Mobile, która rozwijając projekt Electronic Beats, coraz mocniej zaznacza swoją obecność w promocji kultury.

 

Life is for sharing – to hasło, którym T-Mobile zachęca ludzi do dzielenia się emocjami i pozytywną energią. Od wielu lat promuje je operator, którego usługi i technologia łączą ludzi w całej Europie. Dość wymienić międzynarodowy festiwal ambitnego kina T-Mobile Nowe Horyzonty, w którego organizację firma zaangażowana jest już od 14 lat. Podczas tegorocznej edycji wyświetlono ponad 200 filmów. Zaledwie tydzień później w Kazimierzu Dolnym odbył się festiwal Dwa Brzegi. W tym roku sponsorem głównym wydarzenia został właśnie T-Mobile.

Film to nie wszystko. T-Mobile poszerza horyzonty, także te muzyczne. Podczas tegorocznych Nowych Horyzontów kinu towarzyszyła więc muzyka sygnowana przez T-Mobile Electronic Beats – międzynarodowy program, który od lat wspiera ambitną twórczość muzyczną. „Muzyka jest dla filmu najbardziej naturalnym uzupełnieniem” – mówi Artur Rojek, znany muzyk i ambasador projektu Electronic Beats.
Electronic Beats w tym roku jeszcze wyraźniej zapisze się na polskiej mapie muzycznej. Projekt zagości na kluczowych festiwalach: Audioriver, OFF Festival czy Up To Date. Ale program Electronic Bests to nie tylko sceny, na których występują znani artyści z całego świata. W nowej odsłonie Electronic Beats to także platforma dialogu z młodym i dynamicznym pokoleniem, żyjącym w rytmie „digital lifestyle”, którą T-Mobile chce rozwijać, angażując się jeszcze mocniej w wydarzenia ważne dla miłośników muzyki, sztuki i dobrego życia.

T-Mobile ułatwia komunikację, dostęp do informacji i sprawia, że odległość przestaje być przeszkodą. Dzięki rozwojowi projektów kulturalnych inspiruje, pobudza wyobraźnię i zwraca uwagę na kulturę. Dojrzałe marki coraz częściej angażują się w ważne dla społeczności wydarzenia. Korzystają na tym wszyscy – i sponsorzy, i uczestnicy. A najwięcej zyskuje sama kultura. |