Kocha skrzypce, które towarzyszą jej od wczesnego dzieciństwa. Każdy dźwięk, każdy zasłyszany szmer, każdy podmuch wiatru są dla niej inspiracją.

 

Tekst: Barbara Świątkiewicz
Zdjęcia: Magdalena Grudzińska

 

Gdy sięga po instrument czas przestaje istnieć, świat wokół przestaje istnieć – Ilona po prostu gra i wszystko wokół wypełnione jest muzyką. Ilona Perz-Golka – absolwentka Akademii Muzycznej we Wrocławiu, a także Konserwatorium Hogeschool w Enschede w Holandii, wychowanka prof. Krzysztofa Bruczkowskiego – swój pierwszy maleńki instrument dostała, gdy miała siedem lat, toteż równocześnie poznawała nuty i litery. Zaraz po ukończeniu Akademii miała okazję współpracować ze znamienitymi muzykami, pracowała bowiem w Filharmonii Sudeckiej. W ramach kontraktu z Operą Polską sporo koncertowała także za granicą: w Niemczech, Austrii, Szwajcarii i Luksemburgu. Wraz z kwartetem smyczkowym występowała również z serią koncertów w Ameryce Północnej i na Karaibach. W 2008 roku rozpoczęła swoją przygodę ze skrzypcami elektrycznymi, która trwa do dzisiaj. Okazało się, że to właśnie skrzypce elektryczne dają jej większą swobodę w wyrażaniu rozmaitych emocji.
Jak sama twierdzi ten instrument pozwala na eksperymentowanie bez końca i bez  ograniczeń. Skrzypce elektryczne są niesamowite, ale potrzebują, by wykonawca umiał przy ich pomocy wydobyć kolory, temperaturę, zbudować klimat. YLO z pewnością ma owo niesamowite wyczucie.

YLO Violin

Kolejnym etapem w rozwoju artystycznym Ilony Perz-Golki okazały się występy z brazylijskim wirtuozem gitary klasycznej, kompozytorem i wokalistą, Amilcarem Batistą Cruzem, na deskach teatru Studio Buffo w Warszawie, w Filharmonii Opolskiej, na scenie Capitolu i Impartu we Wrocławiu, w Teatrze Muzycznym w Poznaniu. Razem stworzyli między innymi wspaniałą wersję Besame mucho w rytmie bolera i Quando, Quando w rytmie bossa novy. Teraz nadszedł czas na koncerty solowe stworzone z własnych aranżacji znanych i lubianych utworów, ale przede wszystkim czas na koncerty, składające się z własnych kompozycji. Ilona zatytułowała ów cykl: Skrzypce w nowej odsłonie, bo stara się pokazać, jak zjawiskowa i porywająca może być muzyka grana na skrzypcach elektrycznych.
Jedna z jej kompozycji zatytułowana Fever, a stworzona we współpracy z Radosławem Rozbickim, została zauważona przez muzyka Lorne`a Balfe`a, który jest współpracownikiem Hansa Zimmera. Jeszcze w tym roku powstanie pierwsza autorska płyta Ilony.

Na podbój dubaju

Szczęśliwe dni są wtedy, kiedy możemy spotkać na swojej drodze innych pasjonatów i tworzyć wspólnie coś nowego. Takie dni nastały, gdy Ilona Perz-Golka spotkała na swojej drodze inną kobietę; uzdolnioną i pełną pasji projektantkę mody, Ewę Stepaniuk z Wrocławia, która stworzyła już wiele projektów docenionych w Paryżu, Londynie i Los Angeles. Obie panie spotkały się na Gali Charytatywnej Fundacji Budzik i postanowiły połączyć świat mody ze światem muzyki. Oryginalne stroje Ewy Stepaniuk wraz z muzyką YLO Violin pulsują harmonijnym rytmem. Projekty Ewy wspaniale wpisują się w kompozycje YLO Violin, tworzą znakomity duet, lśnią blaskiem spełnionych marzeń, co widać choćby w teledysku Fever i Dreams of … Już wkrótce, bo w październiku tego roku, YLO Violin i Ewa Stepaniuk jadą na podbój Dubaju, gdzie zaprezentują swój wspólny projekt podczas prestiżowego wydarzenia, jakim jest Arab Fashion Week.

Powrót do źródeł

Ale zanim to nastąpi, Ilona jeszcze we wrześniu rozpoczyna przygotowania do koncertu YLO Violin z Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Sudeckiej, który odbędzie się prawdopodobnie w październiku przyszłego roku. Wydawać by się mogło, że to jeszcze mnóstwo czasu, ale czeka ją wcześniej ogrom pracy: rozpisanie nut na instrumenty, próby, i próby, i oczywiście samo oczekiwanie, gdyż zapowiada się nietuzinkowe wydarzenie. Połączenie brzmienia Orkiestry Symfonicznej z dźwiękiem skrzypiec elektrycznych jest z pewnością sporym wyzwaniem. Będzie to z pewnością nowy krok w życiu muzycznym Ilony, gdyż na koncercie usłyszymy jej własne kompozycje, a sam występ będzie miał miejsce w rodzinnym mieście – Wałbrzychu. A skoro o rodzinie mowa trzeba zaznaczyć, że Ilona jest mężatką, matką dwójki cudownych dzieci, które uwielbiają skakać i tańczyć na swojej dziecięcej trampolinie… oczywiście w rytm muzyki. |