Skoro w podziemiach Złotej 44 są garaże, sięgające nawet kilku kondygnacji powyżej parteru to czy jest tu miejsce na piwniczkę? A jednak… na Złotej 44 jest piwniczka, specjalnie zaprojektowana z wszelkimi udogodnieniami tylko dla win. Można w niej gromadzić i przechowywać szlachetne trunki, które dotychczas mogły dojrzewać jedynie w zaciszu podmiejskich rezydencji.

 

Tekst: Maria Lewkiewicz

W każdym, trzecim tygodniu listopada przypada święto Beaujolais, podczas którego po raz pierwszy serwuje się wino z bieżącego rocznika. Cierpki i dość ostry smak sprawia, że nie każdy rozsmakowuje się w takich „nowalijkach”. Dla wszystkich, którzy preferują bardziej szlachetne, dłużej dojrzewające odmiany i mieszkają na Złotej 44 istnieje możliwość przechowywania własnej kolekcji win na miejscu, w specjalnej przestrzeni zwanej Piwniczką. Można w ten sposób zagwarantować swojej kolekcji win optymalne warunki bez konieczności transportowania butelek na duże odległości z prywatnych posesji zlokalizowanych przeważnie daleko od centrum miasta. Piwniczka Złotej 44 może pomieścić ponad dziewięć tysięcy butelek. Wszystkie leżakują w pozycji horyzontalnej.

Wino dojrzewając lubi spokój i ciszę więc dostęp do piwniczki na Złotej 44 jest maksymalnie ograniczony. Jest ona odseparowana od części użytkowych. Ściany, strop i podłogę zaizolowano membranami paroszczelnym i materiałem chroniącym przed zmianami temperatury. Pomieszczenie wyposażone jest także w odpowiednio izolacyjne drzwi. Półki zaprojektowano tak, aby zredukować wibracje a butelki maksymalnie odseparować od warunków atmosferycznych.

Temperatura, którą preferuje wino, powinna być przede wszystkim stała i wynosić między dziesięć, a szesnaście stopni Celsjusza. Za właściwe warunki temperaturowe w piwniczce na Złotej 44 odpowiada klimatyzator Wine Master SP100, który utrzymuje nieprzerwanie stałą temperaturę w przedziale od czternastu do szesnastu stopni Celsjusza. Niezwykle ważna w procesie leżakowania win szlachetnych jest wilgotność. Zbyt suche powietrze negatywnie wpłynie na korek, wysuszając go, co jednocześnie spowoduje obkurczenie struktury i uszkodzenie wina. Za sprawą mniejszej przyległości korka do ścian butelki przestanie pełnić on funkcję izolatora. Do wnętrza butelki dostanie się powietrze, a proces oksydacji wina może spowodować pogorszenie smaku. Zbyt duża wilgotność także może negatywnie wpłynąć na korek, powodując jego pleśnienie. Piwniczka Złotej 44 wyposażona jest w nawilżacz Carel humiDisk utrzymujący stałą, idealną wilgotność w przedziale sześćdziesiąt pięć do siedemdziesięciu pięciu procent.

Dla wszystkich mieszkańców, którzy chcieliby w piwniczce Złotej 44 nie tylko przechowywać swoje winne kolekcje, ale także je rozbudowywać istnieje możliwość konsultacji i pomocy ze strony dedykowanego sommeliera.

Możliwość skorzystania z zasobów własnej piwniczki może umilić nawet najdłuższe jesienne wieczory szczególnie podczas przymusowej izolacji związanej z pandemią. Zatem chrońmy zdrowie i życie nie rezygnując z jego uroków i smaków.