Z pewnością nie raz czytali Państwo, że szampan pochodzi tylko z Szampanii i wymyślił go mnich Dom Perignon. Nie jest to jednak do końca prawdą, gdyż trunek musujący znany był już w początkach XVII wieku, kiedy to szacownego mnicha nie było jeszcze na świecie. Niewątpliwą zasługą Perignona stało się natomiast komponowanie win oraz wytworzenie białego wina z czerwonych odmian pinot noir i pinot meunier. Dzięki barwnikom zawartym w skórkach tych odmian, w Szampanii powstają także trunki różowe. Wina o tym kolorze są mało popularne w naszym kraju, brak wiary w ich jakość często opiera się na przekonaniu, że tylko białe i czerwone są dobre, a to co pomiędzy to przypadkowa ich mieszanka. Fakt, tanie i smutne wina różowe wytwarza się przez zmieszanie wina białego z czerwonym. Wina różowe wysokiej klasy tworzy się podobnie jak czerwone, ale proces jest krótszy, po to, aby tylko część barwnika ze skórek przeniknęła do wina.
Różowe szampany są absolutnym wyjątkiem, ponieważ producenci najczęściej używają metody mieszania, a pomimo to efekt ich pracy zasługuje na pochwałę. Nierocznikowy, różowy szampan urzeka różem, z odcieniem łososia bądź poziomki. Najcudowniejszy jest zapach, pełen świeżości z akcentami róży, malin i poziomek. Przy szampanach różowych i rocznikowych, mamy do czynienia z prawdziwymi rarytasami, które mogą przetrwać wiele lat w piwnicy. Wiele z nich to potężne, posiadające cechy prawie czerwonego wina trunki, ale zawsze pełne wigoru, odświeżające dzięki ukrytym w ich wnętrzu bąbelkom. Szampany różowe to margines produkcji całego regionu, ale naprawdę warto mieć taką butelkę w Nowym Roku i przekonać się jaką radość kryje w sobie. |
Bollinger Rose Brut
Kompozycja pinot noir, chardonnay i pinot meunier z pięcioprocentowym dodatkiem czerwonego wina z gminy Verzenay, oczywiście z Szampanii. Wino jest idealnym aperitifem i nieocenionym towarzyszem wielu dań karnawałowego stołu. Cudowny zapach czerwonych owoców: czerwonej porzeczki, wiśni i poziomek przeplata się z długim, tanicznym, ale niezwykle świeżym finiszem. Ze względu na pewne cechy czerwonego wina, szampany Bollinger Rose powinno się podawać w nieco wyższej temperaturze niż większość z nich, czyli około 10 stopni Celsjusza.
