Męskość, jej aktualne wzorce i społeczne postrzeganie podlegają nieustającym zmianom wywoływanym potrzebą kulturowej akceptacji. Tarantino buduje męskich bohaterów na swój własny sposób, nie dając oczywistych odpowiedzi. Jego protagoniści i antagoniści to postaci o złożonej osobowości.

 

Tekst: Małgorzata Bulaszewska

 

Wzorzec męskości

Energia z jaką zachodzą współczesne przemiany społeczno-kulturowe promieniuje także na sposoby opisu męskości. Zygmunt Bauman tę dynamikę przemian współczesności nazwał płynną nowoczesnością. Płynną, gdyż to co było dotąd ukonstytuowane, stałe – straciło swoje podstawowe znaczenie. Pojawiły się za to nowe odczytania i interpretacje. Nie inaczej dzieje się z próbami wskazania wzorca męskości. Na proste pytanie o to, kim jest mężczyzna, odpowiedzi znajdziemy bez liku, co znacznie utrudnia wskazanie jednego, obowiązującego kanonu cech czy zachowań.
Współczesny mężczyzna podlega tak wielu sprzecznym oczekiwaniom, iż próby ukonstytuowania własnej tożsamości często trwają bez końca. Czegóż zatem oczekujemy od współczesnego mężczyzny?
Przede wszystkim – by trochę ustąpił miejsca w przestrzeni publicznej kobiecie. Oczekujemy, by jego ego wyrażane często chęcią zdobycia eksponowanych stanowisk publicznych, schował do kieszeni. By nie rozpychał się łokciami w sferze publicznej, zajmując jej całą przestrzeń. Z drugiej strony, odwołując się właśnie do męskiej ambicji, wymagamy, by osiągnął sukces mierzony niczym innym, jak właśnie stanowiskami kierowniczymi w wielkich korporacjach lub karierą polityczną. Z tymi oczekiwaniami wiąże się także sukces finansowy i znana w kulturze rola głowy rodziny. Tego, który utrzymuje rodzinę, przynosi łupy – myśliwego, żołnierza i wreszcie – bohatera. Powyższe sytuowałoby mężczyznę blisko mitycznego herosa, od którego działań zależy istnienie świata. Ten typ osobowości męskiej koncentruje się na walce i bohaterstwie. Spodziewać się zatem możemy odwagi w podejmowaniu decyzji i sprawnego działania, które w efekcie samemu mężczyźnie przyniesie sławę i uznanie. Tak opisany wzorzec zachowań koncentruje się na utrwalonych kulturowo postaciach władczych, dominujących. We współczesnej kulturze określanych jako typ macho, którego odmianą jest tak zwany współczesny drwal.

To nie koniec oczekiwań. Dzisiejszy mężczyzna ma  także być wrażliwy – może płakać na filmie, wzruszać się, dbać o swój wygląd fizyczny (co nie oznacza tylko i wyłącznie pięknie wyrzeźbionych muskułów). Oczekuje się od niego usuwania owłosienia klatki piersiowej, ładnego zapachu i zadbanego, modnego wizerunku. Ten typ męski, obecny zwłaszcza w mediach i polityce, wygraną osiąga nie w bezpośredniej walce fizycznej, lecz dzięki umiejętnościom dyplomatycznym, co czyni go podobnym do funkcjonującego w późnym średniowieczu i kolejnych okresach historycznych dworzanina. Wiek XIX przyniósł bardziej szlachetną nazwę dżentelmena, który oprócz cech przywódczych, starannego wychowania był wyposażony także w zestaw miękkich cech charakteru. Do tych ostatnich zaliczamy przede wszystkim elegancję, delikatność, a także pewien zasób empatii. W tym okresie pojawia się też postać dandysa, dla której podstawowym kryterium funkcjonowania jest wyczulenie na modę i usilne dążenie do wyróżniania się. Jak widać – w XIX wieku obok siebie funkcjonuje więcej niż jeden wzorzec męskości, co z jednej strony pozwala na uwolnienie się z tradycyjnie pojmowanej męskiej roli, z drugiej zaś – w świecie wielu możliwości, mężczyźni tracą stałe odniesienia, które pozwalałyby im budować swoją tożsamość w społeczeństwie.
Jeszcze trudniej mają współcześni mężczyźni. Nie mogą spokojnie wejść w powszechnie honorowany wzorzec. Współczesny mężczyzna nie ma jednego, kulturowo usankcjonowanego wzorca osobowości, oczekuje się, że zbuduje go sobie indywidualnie, dobierając taki zestaw cech i zachowań, które będą go najlepiej określały.