Na pierwszej płycie seksowna androidka, electric lady na drugiej. Teraz Janelle Monáe, jedna z najbardziej utalentowanych amerykańskich artystek, wydaje kolejny bezkompromisowy album. Opowiadający się za wolnością, emancypacją i równouprawnieniem. To najbardziej popowy w jej dyskografii, neo-soulowy, hiphopowy krążek. Odważny i antyrasistowski manifest, broniący praw kobiet i mniejszości seksualnych. Na tym wybuchowym muzycznie materiale, któremu przyświeca duch nieśmiertelnego Prince’a, mentora i przyjaciela artystki, pojawili się: Brian Wilson z The Beach Boys, Zoë Kravitz, Pharrell Williams i Grimes. Wraz z płytą ukazał się w sieci niezwykły, ponad 50-minutowy muzyczny film sci-fi, o tym samym tytule. Wokalistka udowadnia, że muzyka pop może być wielką sztuką. Gwiazda Janelle Monáe po raz kolejny rozbłysła intensywnym światłem, oczywiście po jasnej stronie mocy. |

 

Janelle Monáe, Dirty Computer, 2018 r., Warner Music Poland