„Rapersampler” Piotra Szmidta, ukrywającego się pod pseudonimem Ten Typ Mes, jest w moim przekonaniu najlepszą płytą w jego dorobku i jedną z najlepszych płyt hiphopowych w Polsce roku 2018. Choć mamy dopiero jego połowę, już wiadomo, że trudno będzie przeskoczyć tę świetną pod każdym względem płytę. Ten Typ Mes praktycznie wszystko zrobił na tej płycie sam, efekt jest imponujący, a pisze to stosunkowo niezaangażowany i umiarkowany entuzjasta polskiego hiphopu. Szesnaście intensywnych utworów. Fantastyczne, osobiste i mocne teksty, niezwykła muzyczność i przebojowość tego albumu, świetne sample, nawiązania do dancehallu, acid jazzu i współczesnej, elektronicznej, triphopowej psychodelii, soulowe melodie, rewelacyjne żeńskie głosy i udział zjawiskowej Justyny Święs z The Dumplings oraz znakomite teledyski, tworzą album skończony i po prostu znakomity. Poza tym uwielbiam jego pełne dezynwoltury celne spostrzeżenia, złośliwe komentarze, uroczą arogancję i charakterystyczną, stosunkowo obcą temu gatunkowi, intelektualną przelotkę. No, bo który raper w Polsce składa rymy między innymi o Jakubie Żulczyku, Janie Klacie, historii Warszawy, chorobie matki i lękach związanych z przyszłym rodzicielstwem? No, który? |

 

Ten Typ Mes, Rapersampler, 2018 r., Alkopoligamia