Romanse i burzliwe rozstania są immanentną częścią jego życia i sztuki. Powtarza, że uwielbia kobiety, a miłość jest jak powiew świeżości. Portretuje je, rzeźbi, szkicuje. Są inspiracją i natchnieniem, lustrem, w którym uwielbia się przeglądać, niewyczerpanym źródłem dla nienasyconego ego. A one? Przeszły do historii, ale czy o to im chodziło?

 

Tekst: Małgorzata Giermaz

 

Dwudziestotrzyletnia Amelié Lang prawie nie zna rodziców, w dzieciństwie zajmuje się nią ciotka. Ma 19 lat, kiedy wychodzi za mąż. Nieszczęśliwie. Szuka szczęścia w Paryżu pod przybranym nazwiskiem Fernande Olivier. Fernande obraca się w tym samym środowisku co Pablo. Jest muzą wielu artystów paryskiej bohemy. Prowadzi bogate towarzyskie i seksualne życie, jest niezależna, zmysłowa. Poznają się w 1904 roku i przeżyją razem siedem lat.
W tym czasie powstaje między innymi Głowa kobiety i Panny z Awinionu, a jedna z panien ma twarz Fernande. Łączą ich skomplikowane relacje, co wynika przede wszystkim z tego, że oboje są zazdrośni. Pablo zabrania jej pozować innym malarzom. Fernande oddaje nastoletnią adoptowaną córkę do sierocińca, byle tylko nie stała się dla niej konkurencją.
Początkowo nie wydaje się zachwycona mało atrakcyjnym malarzem o głębokim spojrzeniu, ale podziwia zapał, z jakim Pablo pracuje. Jego sztuki jednak nie rozumie i złości się, kiedy widzi swoją zdeformowaną sylwetkę i twarz – przecież jest taka atrakcyjna – dlaczego on ją oszpeca?
Pablo ma coraz więcej zamówień, obraca się wśród pięknych i młodych kobiet. Olivier nie radzi sobie z jego popularnością i zazdrości mu sukcesów. Kłótnie i namiętne godzenie się to codzienność pary. Przyjaciele mówią, że ich związek nie ma szans, ale oni nie chcą tego słuchać.

Panny z Avinionu, 1907, Museum of Modern Art

Fernande, chcąc wywołać zazdrość Pabla i ożywić ich związek, wpada w romans z Ubaldo Oppim, włoskim malarzem. Życie jest smutne. Pablo jest w złym humorze, nie otrzymałam od niego żadnego moralnego lub fizycznego wsparcia – pisze, jakby na usprawiedliwienie. Picasso odkrywa romans i jest w szoku – to jego pierwsza wielka miłość i najdłuższy do tej pory związek. Rozstają się w 1912 roku. Fernande utrzymuje się z dorywczych prac, udziela lekcji rysunku, wydaje (pomimo kategorycznego sprzeciwu Picassa) sześć odcinków swoich wspomnień Picasso and his friends.
W 1956 roku jest głucha, cierpi na artretyzm. Wtedy prosi Picassa o niewielką pensję w zamian za obietnicę, że nie wyda swoich wspomnień dopóki oboje nie umrą. Picasso się zgadza.

Ma Jolie

Naprawdę nazywa się Marcelle Humbert, urodziła się w 1885 roku w Vincennes. Niewiele wiadomo o jej pochodzeniu. Poznają się w kawiarni Ermitage, gdzie występuje pod pseudonimem Eva Gouel. Jej marzeniem jest dostać się do zespołu Moulin Rouge, na razie jednak ceruje stroje i pojawia się na scenie w Ermitage. Mieszka z Louisem Marcoussisem, razem z Pablo i Fernande często spotykają się w paryskich kawiarniach, kobiety zaprzyjaźniają się, co nie przeszkadza Evie zostać w 1911 roku kochanką Picassa. Pablo nazywa ją Ma Jolie, czerpiąc tę nazwę z popularnej wówczas piosenki. Podpisuje tak kilka płócien, wyznając w ten sposób swoje uczucie. Żadnej innej kochanki nie nazwie już w ten sposób.

Reprodukcja Guerniki, Pabla Picassa z 1937 r.

Wielu osobom Gouel kojarzy się z chińską laleczką – mała pikantna dziewczyna, która wyglądała jak chińska lalka – mówi o niej włoski malarz Gino Severini. Niektórzy dodają, że to wyrachowana laleczka. Picasso spędza z Gouel cztery lata. Gdy 14 grudnia 1915 roku Eva umiera, artysta długo nie może dojść do siebie. Potrzebuje aż dwóch lat, by ponownie usiąść do sztalug. Na znak żałoby pozostawia w pracowni nieukończony akt. Warto może dodać, że miłość do Evy, a potem jej choroba, nie przeszkodziły mu w równoległym romansie z Gaby Depeyre.

Muza z wyższych sfer

W 1918 roku Picasso jest zajęty, dużo maluje i równolegle pracuje nad scenografią do baletu Siergieja Diagilewa Parade z muzyką Satiego i scenariuszem Jeana Cocteau, który stał się manifestacją kubizmu. Podczas prób do spektaklu poznaje Olgę Koklovą, drugorzędną tancerkę z zespołu Diagilewa. Przedstawienie jest wielkim sukcesem, grupa wyjeżdża na tournée do Afryki, ale Olga rezygnuje z wyjazdu, zostaje z Picassem w Barcelonie i poznaje jego rodzinę. Z moim synem, który został stworzony tylko dla siebie i dla nikogo innego, kobieta nie może być szczęśliwa – twierdziła jego matka, a słowa te okażą się prorocze. Na razie zakochani nie widzą poza sobą świata, biorą ślub w prawosławnej cerkwi i są przekonani, że ich małżeństwo będzie trwać do końca życia. Tak się jednak nie dzieje. Olga w przeciwieństwie do Picassa kocha blichtr, rauty, zabawę. Jest typową mieszczką, skoncentrowaną bardziej na zachowaniu pozorów i budowaniu wizerunku, niż prawdziwej relacji. Często się kłócą i kiedy w 1921 roku rodzi się ich syn Paulo, rozstanie jest już kwestią czasu. Sześć lat później Picasso nawiązuje kolejny romans. Olga dowiaduje się o tym dopiero w 1935 roku, kiedy Marie jest w ciąży. Występuje o rozwód, ale pozostanie żoną Picassa aż do śmierci (1955) – rozwód byłby finansowo niekorzystny dla Pablo, według francuskiego prawa prawowitej małżonce należy się połowa majątku. Picasso na rozwód się nie zgadza.

Dziewczyna o interesującej twarzy

Poznają się przed galerią Lafayette. Marie-Thérèse Walter ma 17 lat, Picasso 45. Ona nie ma pojęcia, kim jest nieznajomy, nie interesuje jej sztuka, nie kojarzy mężczyzny z pierwszych stron gazet. Może właśnie to tak zauroczyło artystę, może jej uroda. Mówi: Mademoiselle, masz interesującą twarz. Przez kilka następnych lat Marie jak cień podąża za rodziną Picassa, przenosi się, by mieszkać blisko, jest jego modelką do portretów i rzeźb. Moje życie z nim zawsze stanowiło sekret. Nikomu nic nie mówiliśmy. Romans wychodzi na jaw w 1935 roku, kiedy rodzi się im córka Maya. Pablo chętnie uwiecznia bawiącą się córkę, ale związek z Marie jest już dla niego rozczarowujący. To, co na początku urzekało – kompletny brak wrażliwości i zainteresowania sztuką – staje się przeszkodą. Brakuje rozmów, inspiracji, zrozumienia. Miłość jest jak oberża hiszpańska – spożywa się to, co się samemu przyniosło – mówi.
Pablo nie porzuca Marie z dzieckiem, bywa u nich w każdy czwartek i niedzielę, wspiera finansowo. Jego życie już płynie u boku Dory Maar. Marie-Thérèsa popełnia samobójstwo w 1977 roku, trzy lata po  śmierci Picassa.

Portret Olgi Koklovej, 1918, M. Picasso, Paryż

Zniszczona przez Picassa

Dora Maar, a właściwie Henriette Theodora Markovitch, to uosobienie cnót, których w kobiecie pożąda Pablo – inteligencja, uroda i świadomość własnej wartości. Przyjaźni się z surrealistami, razem z nimi wystawia swoje absurdystyczne, oniryczne fotografie i kolaże. Poznają się w 1935 roku przez Paula Eduarda na planie filmu Renoira, gdzie Maar pracuje jako fotografka. Inna wersja głosi, że w Cafe Les Deux Magots – Dora bawi się nożem i w trakcie tej zabawy rani się w dłoń. Picasso obserwuje ją, prosi o zakrwawioną rękawiczkę. Wychodzą już razem.
Oboje są artystami zaangażowanymi w politykę. W 1937 roku Picasso dostaje zlecenie za dwieście tysięcy peset od republikańskiego rządu Hiszpanii. Ma to być hołd złożony baskijskiemu miastu Guernica, na które w kwietniu 1937 spadły 22 tony bomb, niszcząc 70 procent zabudowy i zabijając trzy tysiące cywilów. Szkic przygotowuje we współpracy z amerykańskim artystą Johnem Ferrenem. Obraz powstaje w 35 dni, Picasso pracuje niemal bez przerwy. Nie czeka na natchnienie, nie wierzy w nie. Gdy przychodzi natchnienie, zastaje mnie przy pracy. Nigdy nie nadchodzi chwila, w której mógłbym powiedzieć: dobrze pracowałem, a jutro jest niedziela. Dora uwiecznia każdy etap pracy, Pablo pozwala jej namalować kilka fragmentów kompozycji. Jej twarz jest też uwidoczniona na obrazie (co ciekawe, po przeciwnej stronie obrazu widać twarz Marie-Thérèsy). To ona jest Płaczącą kobietą, personifikacją cierpień Hiszpanii w czasie wojny domowej.
Godzinami dyskutują o sztuce. Sztuka malarska nie służy tylko do dekoracji wnętrz. To narzędzie wojny z wrogiem, zarówno zaczepnej jak i obronnej – wyjaśnia, a Maar potakuje. Pablo znalazł kobietę, która go rozumie. Dora go ubóstwia i zapomina o własnych ambicjach, poświęca mu się bez reszty – organizuje jego życie tak, by nie musiał się o nic troszczyć. Rezygnuje z fotografii na rzecz malarstwa. Albo fotografia, albo Picasso. Prawie na pewno zostawił mnie, bo nie spełniałam jego oczekiwań. Nie osiągnęłam efektu twórczego, jakiego się po mnie spodziewał.
Rozstają się 1943 roku, choć spotykają się sporadycznie i współpracują jeszcze do 1946. Dora jest załamana, długie miesiące spędza w szpitalu psychiatrycznym poddawana (nielegalnym wtedy) elektrowstrząsom. Staje się własnym cieniem. Picasso kupił dla niej dom w Ménerbes, gdzie w samotności tworzy swoje prace, nigdzie ich nie wystawiając. Pocieszenie znajduje w modlitwie. Tak przeżyje pół wieku, umiera w Paryżu w 1997 roku, w wieku 89 lat. Pośmiertna sprzedaż jej prac zorganizowana w 1999 była wielkim ponownym odkryciem jej talentu.

Studentka zakochana w Picassie

Nowa miłość Pabla nazywa się Marie Françoise Gilot i ma 22 lata. Studiuje sztukę, jest zachwycona dziełami katalońskiego malarza, inspiruje się nim, o czym mówi otwarcie. Pablowi takie zachowanie pochlebia. Ma 62 lata, ugruntowaną pozycję w świecie sztuki, jest w związku z Dorą, ale ma ochotę na nowy romans. Miłość jest dla niego uosobieniem młodości. Z Gilot przeżyją razem dekadę, z ich związku narodzi się Claude i Paloma. Łączy ich sztuka, pasja malowania, kreacja. Françoise słucha uwag Pabla, poprawia płótna i marzy o zostaniu wielką artystką. Claude, młodszy syn pary, mówi, że prace mamy są ładniejsze od tego, co robi tatuś.
W 1953 roku Françoise odchodzi od Picassa, jest młodą utalentowaną artystką, ma dosyć zdrad i egocentryzmu artysty. Dla Pabla to szok, cierpi jego urażone ego – zniechęca galerie do kupowania jej prac, bezskutecznie próbuje zablokować publikację jej pamiętnika Życie z Picassem. Po wydaniu pamiętnika w 1964 roku zrywa kontakty z Claudem i Palomą. Książka sprzedała się w milionach egzemplarzy. Zyski Gilot przeznaczyła na przeprowadzenie sprawy sądowej, uznającej jej dzieci prawnymi spadkobiercami Picassa.

Portret Olgi Koklovej, 1921, Berggruen Museum w Berlinie

Moja cudowna żona

Tajemnicza, delikatna i elegancka Jacqueline Roque wraca z Afryki do Francji po rozstaniu z mężem i wraz córką osiedla się w Vallauris na Francuskiej Riwierze. Pracuje w sklepie z ceramiką. W 1953 roku poznaje Picassa. On ma 72 lata, ona 26. To nie była miłość od pierwszego wejrzenia, Picasso musiał o nią zabiegać – maluje gołębicę na murach jej domu, przynosi róże, pisze wiersze. Ślub biorą w 1961 roku. Maluje mnóstwo jej portretów, w samym 1963 powstaje ich 160, w sumie namalował ich ponad czterysta. Żadnej z dotychczasowych muz nie poświęca tyle czasu, sił i energii. Będą razem do śmierci artysty w 1973 roku. Stworzyła mu spokojną przystań, mając jednocześnie, jak żadna z poprzednich kobiet, kontrolę na jego życiem. W sporach z dziećmi Picasso, zawsze staje po stronie Jaqueline, chroni ją i tłumaczy. Ostatnie słowa przed śmiercią brzmią: Moja żona jest cudowna.
Po śmierci Picassa Jaqueline Roque nie zgadza się na udział w pogrzebie dzieci Pabla ze związku z Francois Gilot – Palomy i Clauda. Wnukowi Pablito, nie pozwala na udział we mszy, co sprawia, że ten z rozpaczy wypija wybielacz i na skutek obrażeń wewnętrznych, po trzech miesiącach umiera. Z Gilot walczy o podział majątku i wygrywa. Po śmierci syna Picassa ze związku z Koklową, Paolo, sąd uznaje, że spadkobiercami majątku artysty są Jaqueline oraz dzieci i wnuki Picassa. Wszyscy ostatecznie, po latach niesnasek, zgodzą się na powstanie muzeum artysty w Paryżu. W 1986 w wieku 59 lat Jaqueline popełnia samobójstwo. Na krótko przed śmiercią potwierdza swoją obecność na otwarciu wystawy prac Picassa z jej prywatnej kolekcji. Do końca życia uważa, że związek z Pablem był najlepszą rzeczą, jaka mogła ją spotkać.

Miłośnik kobiet

Pablo Picasso uwielbiał kobiety, ale potrafił być wobec nich szorstki i bezwzględny. Zawsze był na pierwszym planie, zazdrośnie strzegł swoich sukcesów, nie pozwalał, żeby w najmniejszym stopniu przyćmił go talent kochanki. Los porzuconych kobiet niewiele go obchodził, trzeba jednak przyznać, że pomagał im finansowo i zabezpieczał w miarę spokojne życie. Był kapryśny, zmienny, mściwy. Ranił i powodował cierpienie. Wielbił kobiety, ale ich nie szanował. Istnieją dwa rodzaje kobiet: boginie i wycieraczki – mawiał, ale śledząc jego romanse nasuwa się myśl, że dla niego każda kobieta była jednym i drugim jednocześnie.
A jednak kobiety go uwielbiały, trwały przy nim do końca pomimo wielu upokorzeń, na jakie je narażał. Po Picassie tylko Bóg, miała powiedzieć Gilot. I nie wiadomo – czy to komplement, czy złośliwa uwaga o rozbuchanym ego artysty. |

Portret kobiety w fotelu (Eva Gouel), 1913, Metropolitan Museum of Art, Nowy Jork
Małgorzata Giermaz – absolwentka historii sztuki oraz ochrony dóbr kultury i środowiska, zafascynowana sztuką pod każdą postacią, co zaowocowało nawiązaniem współpracy z wieloma historycznymi czasopismami. Interesuje się także psychologią sztuki, odzyskiwaniem zagrabionych arcydzieł oraz fałszerstwami.